Lato przywitało nas gorącym słońcem i parnym powietrzem.
Tak piękna pogoda sprzyjała wyjazdowi na wczorajszą wycieczkę, w czasie której mieliśmy możliwość poznać ciekawe miejsca, aktywnie spędzić czas, a także doświadczyć wyjątkowych przeżyć, związanych z nabywaniem wiedzy i różnych umiejętności, oraz z obcowaniem z przyrodą.
W Podkarpackim Centrum Nauki „Łukasiewicz” w Jasionce mogliśmy dowiedzieć się ciekawych informacji z różnych dziedzin nauki, eksperymentować,
rozwijać wyobraźnię, tworzyć, zarówno za pomocą interaktywnych eksponatów, jak i udziału w warsztatach.
Ośrodek ten popularyzuje wiedzę naukową poprzez: połączenie praw fizyki z praktycznym ich zastosowaniem, umożliwiając wcielenie się w role: pilota, mechanika, kontrolera ruchu lotniczego itd. oraz świata przyrody z ekologią i ochroną środowiska naturalnego, a także umożliwienie poznania mechanizmów i procesów funkcjonowania ludzkiego organizmu.
Podczas zajęć warsztatowych FABLAB stworzyliśmy własne lampy z ledowym oświetleniem, a w czasie warsztów z chemii wykonaliśmy wiele ciekawych doświadczeń, przydatnych w codziennym życiu.
Jesteśmy ogromnie wdzięczni bardzo sympatycznym pracownikom Podkarpackiego Centrum Nauki „Łukasiewicz” za tak wyjątkowe chwile, łączące nabywanie wiedzy i nowych umiejętności z odpoczynkiem.
Po obejrzeniu ekspozycji i Lotniska w Jasionce z tarasu widokowego udaliśmy się do Łańcuta, gdzie zjedliśmy pyszny obiad i słodkie lody oraz spędziliśmy czas na oglądaniu wystawy i spacerze po parku w pobliżu zamku w Łańcucie.
Ostatnim punktem programu wycieczki było Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej.
We wrześniu tego roku cała rodzina Ulmów, włącznie z nienarodzonym dzieckiem, zostanie beatyfikowana.
Pobyt w tym miejscu poruszył nasze serca, a także pobudził nas do refleksji, wywołując smutek z powodu zbrodni wojennych, a równocześnie podziw dla tak wielu ludzi, którzy nie wahali się oddać swojego życia, aby ratować potrzebujących pomocy Żydów.
Z wycieczki wróciliśmy bardzo zadowoleni, chociaż trochę zmęczeni.